Dla wielu osób jest to temat sporny, dlatego chcemy spróbować wyjaśnić to zagdanienie. W procesie zmiękczania do cieczy wprowadzana jest niewielka ilośc sodu. Często sód utożsamiany jest z solą, która jak wiadomo niekorzystnie wpływa na zdrowie. Jednak warto wspomnieć, że typowa sól używana w kuchni składa się z 40% sodu. By zobrazować jednak ilość tego pierwiastka w wodzie posłużymy się przykładem, który pomoże rozwiać nam wątpliwości.
Na przedstawionym powyżej przykładzie widzimy zatem, że jest to oczywiście ilość znikoma, która znajduje się przykładowo w jednej kromce białego pieczywa.
Oczyszczona woda z nadmiaru magnezu i wapnia jest natomiast smaczniejsza i nie pozostawia osadów w czajniku lub np. kubkach po sporządzonej herbacie.
Warto wspomnieć również o aspekcie medycznym. Woda miękka nie wysusza nam skóry oraz włosów w przeciwieństwie do wody twardej.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ustaliła, że woda przeznaczona do spożycia powinna mieć stopień twardości mieszczący się między 60 a 500mg CaCO3/l. Zatem idealna twardość wody w domu dla polskich warunków, powinna być utrzymana w dolnej granicy, czyli 3-6 stopni w skali niemieckiej (około 50-100mg CaCO3/l). Wartość ta zapewni jej miękkość przy jednoczesnym uniknięciu problemów z wytrącaniem się kamienia kotłowego. Skala niemiecka (dh) jest najpopularniejszą z siedmiu skali stopniowych.